10 maja

Kosmetyki pielęgnacyjne do twarzy, które zużyłam.

Witajcie !
Ostatnio robiłam gruntowne porządki na półce z moimi kosmetykami pielęgnacyjnymi do twarzy. Znalazłam kilka pustych opakowań po tych produktach, które „chomikowałam” specjalnie po to, aby móc napisać tego typu artykuł
J Niestety nie będzie tu samych pozytywnych komentarzy, ponieważ większość z zużytych przeze mnie kosmetyków nie zachwyciła mnie. 




Zacznijmy od demakijażu i oczyszczania twarzy !
Dla mnie wieczorna rutyna oczyszczania mojej twarzy jest bardzo ważna. Poszukuję przede wszystkim dobrego płynu micelarnego, który bardzo dokładnie zmyje cały mój makijaż oraz produktu do mycia twarzy, który głęboko usunie z niej wszelkie  pozostałości i zabrudzenia.
Jakiś czas temu  kupiłam płyn micelarny, który jest specjalnie produkowany dla Rossmanna. Oczywiście pierwszym zachęcającym czynnikiem do kupna tego kosmetyku jest cena, ponieważ kosztuje on około 7 zł. Ja kierowałam się także tym, że zazwyczaj produkty marki własnej ww. drogerii, sprawdzały się u mnie bardzo dobrze. Przykładem są kosmetyki Isana, których większość mogłabym Wam z czystym sercem polecić. Płyn Rival de Loop VITAL okazał się jednak totalnym bublem. Jest on przeznaczony do skóry wrażliwej a niestety bardzo podrażniał moją twarz i zostawiał efekt „ściągniętej skóry”. Jeśli chodzi o kwestię zmywania makijażu to w ogóle się nie sprawdził. Nie mógł domyć nawet mało trwałego makijażu, który noszę na co dzień. Ogólnie nie miałam przyjemności z jego korzystania. Nie polecam.



Ponieważ moja skóra jest wrażliwa i naczynkowa, postanowiłam spróbować kolejny tego typu kosmetyk i było to tym razem mleczko do demakijażu Ziaja phyto aktiv. Producent obiecuje bardzo wiele. Mleczko powinno zmniejszać widoczność naszych naczynek krwionośnych. Niestety w tej kwestii nie zadziałał. Nie zauważyłam żadnych zmian jeśli chodzi o moje naczynka oraz zaczerwienienia. Na opakowaniu znajduję się też deklaracja, że produkt nawilża i zmiękcza naskórek. Moja opinia jest taka, że nie wysuszał on mojej cery, ale nie zauważyłam jakiegoś specjalnego nawilżenia. Zmywał on makijaż całkiem przyzwoicie, ale jak dla mnie nie wystraczająco. Natomiast jego najgorszą wadą było to, że strasznie podrażniał moje oczy, które bardzo szczypały i łzawiły po jego użyciu, co wydało mi się trochę niebezpieczne. Dlatego też i ten produkt do demakijażu nie zdał u mnie egzaminu.



Jeśli chodzi o mycie mojej twarzy to słyszałam bardzo wiele dobrego o olejkach. Postanowiłam wypróbować olejek arganowy do oczyszczania i mycia twarzy Argan Cleansing Face Oil z Bielendy. Był bardzo przyjemny w użyciu, ponieważ w kontakcie z wodą zmieniał się w mleczną piankę i nie miał formuły typowo oleistej. Nie wyrządził mi żadnej krzywdy, jednakże nie dawał mi takiego oczyszczenia,  jakiego potrzebowałam. Nie odczuwałam poprawy kondycji i nawilżenia mojej skóry, co było obiecywane przez producenta. Produkt powiedziałabym średni.  Być może sprawdzi się u osób, które nie potrzebują bardzo dokładnego oczyszczania twarzy.



Przejdźmy do typowej pielęgnacji - krem !
Tak jak wspominałam Wam wcześniej moja skóra jest bardzo wrażliwa, przesuszona i naczynkowa. Głównym moim celem jest poprawianie jej kondycji oraz dogłębne nawilżanie. Skusiłam się na krem intensywnie nawilżający z  Mixy. Kosztował on około 25 zł. Nigdy nie słyszałam nic złego o tej firmie, a wręcz przeciwnie. Krem ani mnie nie zachwycił, ani nie zadowolił.  Główną jego zaletą jest to, że nie zapychał moich porów i nie podrażniał mojej wrażliwej skóry. Miał bardzo przyjemną formułę, ponieważ nie był to bardzo tłusty krem,  co zazwyczaj można spotkać w produktach nawilżających. Jego struktura była delikatna, co bardzo mi się podobało. Niestety nie nawilżał on mojej skóry tak, abym była zadowolona. Jego działanie było bardzo kojące, ale pozostawiał on tylko pewną powłokę nawilżenia, która nie docierała do wnętrza naskórka. Kiedy nakładałam go na noc, wydawało mi się,  że działa bardzo dobrze, jednakże kiedy rankiem myłam moją twarz, miałam odczucie, że zmywam też nałożony wieczorem krem i skóra znów stawała się sucha. Zachowywał się tak, jakby tylko miał maskować brak nawilżenia cery. Osobiście nie kupię go ponownie.  




U mnie te kosmetyki się nie sprawdziły, co nie oznacza że dla Was nie będą odpowiednie. Każda skóra wymaga czegoś innego i dlatego równie dobrze wymienione przeze mnie kosmetyki mogły się sprawdzić u Was doskonale. Napiszcie mi swoje opinie o tych produktach, lub polećcie mi dobre kosmetyki do pielęgnacji twarzy, ponieważ nadal takich poszukuję.

Serdecznie Was pozdrawiam,
Wasza Weronika. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Poradniki Weroniki , Blogger